sobota, 23 listopada 2013

odżywka bananowa The Body Shop, czyli mój hit

cześć skarbeczki. dzisiaj wpadam do Was z odżywką, która oczarowała mnie swoim zapachem, a działaniem zatrzymała na dłużej. zapraszam ;)


do buteleczki nie mam się do czego przyczepić, wszystko jest tak, jak powinno być ;) pachnie naprawdę bananami, dojrzałymi banankami. niestety zapach nie utrzymuje się na włosach :( ma lekką konsystencję, ale nie spływa przez palce. jest bardzo wydajna, choć używam jej sporo. kupimy ją za 22 zł/250 ml w The Body Shop i internecie.

SKŁAD:
Aqua, Musa Paradisica Fruit, Cetearyl Alcohol (emolient, wygładza, zmiękcza), Cetrimonium Chloride (antystatyk, wygładza, nadaje połysk), Phenoexyethanol (konserwant), Hydroxyethylcellulose (zagęszcza), Lecithin (nawilża), Propylene Glycol (nawilża, humektant), Panthenol (nawilża, wygładza, humektant), Parfum, Benzyl Alcohol, Sodium Hydroxide, Ascorbic Acid, CI 15985, CI 19140

już na drugim miejscu mamy banany, mamy pewność, że jest ich dużo i nie są to tylko ekstrakty. oprócz nich są jeszcze lecytyna i panthenol. dalej zapach i konserwanty. może być za lekka dla zniszczonych włosów.


DZIAŁANIE:
+ma świetne działanie kondycjonujące!
+włosy są tak mięciutkie, że dotykam je bez przerwy
+zmniejsza puszenie
+nie jest to efekt od mycia do mycia
+spisuje się idealnie nałożona nawet na chwilę (dosłownie 10s z zegarkiem w ręku)
+ułatwia rozczesywanie i radzi sobie z największymi                                                                          kołtunami
+nadaje się jako stylizator
-nakładana na skalp lekko obciąża


ostatnimi czasy spisuje się u mnie lepiej niż maski, które dotychczas kochałam :)

znacie tą odżywkę? polubiłyście się z nią? oj wiem, że narobiłam Wam na nią ochoty, ale jest warta swojej ceny ;)
hair model

35 komentarzy:

  1. Kusi mnie, głównie ze względu na zapach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o niej wiele dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie również ona baardzo kusi:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojejku. Nie słyszałam nigdy o niej.Twoja recenzja mnie bardzo zachęciła na kupno jej... Zaraz wchodzę na sklepik internetowy :D
    Obserwuję :)
    dosu-i-wlosy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. ja już dawno chciałam ją kupić, ale za każdym razem jak wchodziłam do TBS, nigdy jej nie było :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Planowałam kupić tą odzywkę, ale zamknęli mi TBS :( opinie są o niej tak różne że miałam wątpliwości, teraz już nie będę miała okazji, podobno likwidują sklepy w Polsce :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co?! no chyba zaraz pójdę wykupić cały towar! żeby to nie okazało się prawdą :(

      Usuń
  7. Muszę ją w końcu wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. dla mnie odpada - gdybym powąchała zapewne zemdliło by mnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak można nie lubić zapachu słodziutkich bananów, WTF? :D

      Usuń
  9. Już od dawna mam ochotę ją kupić, niestety nie mam do niej dostępu stacjonarnie a zamawianie tylko jej trochę mi się nie opłaca, ale jak tylko trafi się okazja to ją zdobędę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy wczesniej sie z nia nie spotkalam, ale srednio kusi, bo... nie lubie bananow ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. o proszę :) piękny skład, ale ubolewam strasznie, że w moim mieście nie ma TBS :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. TBS ma swoje sklepy w niewielu miejscach w Polsce :(

      Usuń
  12. Ale mi na nią narobiłaś ochoty! Poszukam jej w sklepach internetowych, które biorą udział w DDD.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. daj znać, jak gdzieś ją znajdziesz ;)

      Usuń
    2. szukałam, ale nie widzę jej:( W ogóle nawet na allegro cisza:(

      Usuń
    3. na allegro jest jedna aukcja :P http://allegro.pl/the-body-shop-odzywka-do-wlosow-banan-i3731477897.html

      Usuń
  13. Bardzo nie lubię zapachu banana, więc pewnie okropnie bym się męczyła z tą odżywką. ;P

    OdpowiedzUsuń
  14. Kupiłam, ale jeszcze nie zdążyłam przetestować.

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę ją wypróbowac, bo aspekt "zmniejszonego puszenia" mnie skusił, moze i u mnie sie to sprawdzi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też się ucieszyłam, że niweluje puch, bo nawet leciutki mnie irytuje, a jesienią nie trudno o niego ;)

      Usuń
  16. Dla mnie deczko za lekka była, ale z dodatkiem oleju - całkiem całkiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie używałam jej z olejem, bo dobrze się spisywała solo. ale ciekawa jestem efektów po niej z olejkiem, spróbuję :D

      Usuń
  17. apetyczna i rzeczowa recenzja :)

    OdpowiedzUsuń