niedziela, 14 lipca 2013

ZK-Zakupy Kosmetyczne-lipiec 2013

     dziś post zakupowy z kosmetykami zaplanowanymi, jak i tymi, którym nie mogłam się oprzeć :)

kosmetyki z Polski:



1.kozieradka-kiedyś stosowałam i bardzo pomogła na wypadanie włosów, wróciłam do niej, bo nie przeżyję następnych 150. włosów w odpływie :( mam nadzieję, że zahamuje wypadanie do minimum, tak jak zrobiła to podczas pierwszych testów.
2.krem do rąk Isana oliwkowy-fajny skład, wypróbuję do 'ogarniania' włosków ;)
3.szampon Jantar-ma w składzie SLES i jeden ekstrakt, nie ma silikonów, olei. idealny do oczyszczania.
4.wcierka Jantar-ma w sobie filtry UV, więc na lato sprawdzi się idealnie. będę stosować ją na długość :)
5.sok aloesowy-odnośnie TEGO posta. już trochę zużyty ;)
6.odżywka bananowa The Body Shop-jak w przypadku soku.
7.siemię lniane-moje KWC, zawsze musi być. nie wiem czemu nie ma jeszcze jego recenzji, wkrótce pewnie się pojawi.

kosmetyki z Niemiec:



8.wypełniacz do koka, wsuwki i gumki Clockhouse-ostatnio coś mi nie wychodzą koki ze skarpetki, spróbuję z wypełniaczem.
9.wsuwki-ich nigdy nie za wiele, zawsze się i tak zgubią ;)

10.lakier Wella-wybrałam trójkę. musiałam kupić jakiś lakier, bo ten z Alterry się skończył (w końcu! NIENAWIDZĘ GO!) i wybór padł na ten :)
11.wcierka Crisan-na bazie alkoholu. z 10 minut stałam przy półce w dm z kosmetykami do włosów, już widzę co ludzie sobie o mnie pomyśleli, gdy co chwilę wkładałam ją do koszyka, a za chwilę wyciągałam i kładłam na półkę, potem brałam do ręki, patrzałam skład i tak w kółko :D aż w końcu wzięłam, zobaczymy jak się sprawdzi ;)
12.olej KTC z migdałów-upragniony! spodziewałam się innego zapachu ;)
13.odżywka Balea kokos&kwiat tiare- silikonów nie ma, ale składu niezwykle kuszącego także, zobaczymy jak się sprawdzi.
14.wcierka Seborin-nigdy o niej nie słyszałam, ale wylądowała w moim koszyku.
15.wcierka Garnier Neril-miałam ją zaplanowaną na kwiecień przyszłego roku, ale moje zdziwienie było tak wielkie, gdy ujrzałam ją w dm, że wzięłam :D
16.olej Amla- zobaczyłam ją w indyjskim sklepie w Niemczech bez zastanowienia kupiłam. rozpoczynam testowanie, jako jedyna Amla nie ma silikonu (właściwie po co w olejach silikony? :().
17.odżywka Alverde hibiskus&aloes-z myślą jej kupna wchodziłam do dm. uwielbiam ją bardzo :)
18.olej Balea-do końcówek ideał, silikony, oleje i brak alkoholu :)

19.olej Alverde migdał&argan-skład podobny do naszej polskiej Alterry, a z racji tego, że nie miałam Alterry to przetestuję ten olejek Alverde. jedyne co mnie w nim na razie dziwi to to, że pachnie cytrusami o.o
20.olej kokosowy KTC-olej kokosowy to must have większości włosomaniaczek, w tym mnie, jest wielofunkcyjny, lubię to w kosmetykach.


pod koniec lipca również pojawi się post zakupowy, bo nie kupiłam wszystkiego co chciałam. trzeba się zaopatrzyć w coś do ochrony przed promieniami i jeszcze jedno opakowanie Jantara :) a Wy kupiłyście już coś w lipcu? czy może denkujecie swoje produkty? :)
hair model

6 komentarzy:

  1. Ja denkuję teraz i nie ugnę się, mam nadzieję ;)
    Zazdroszczę odżywki alverde :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w sierpniu będę starała się nic nie kupić i denkować te otwarte :)
      jest świetna :)

      Usuń
  2. jak dużo ;D ten krem ISANA nie sprawdził się u mnie na włosach, mocznikowa wersja jest dużo lepsza ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jak na razie kremowałam nim tylko dłonie i doskonale nawilża, moje dłonie go pokochały :)

      Usuń
  3. ale zapasy :?O sok z aloesu <3

    OdpowiedzUsuń