piątek, 19 lipca 2013

recenzje cz.VI - jedwabisty eliksir z olejkiem arganowym Joanna

dziś pod nóż idzie ten o to eliksir, zabezpieczacz moich końcówek przez ostatnie miesiące. jak się sprawdził i czy w ogóle się sprawdził możecie przeczytać poniżej :)


OPAKOWANIE:
twarda, szklana buteleczka z pompką i dodatkową nakrętką, z bardzo ładną szatą graficzną. w zabezpieczaczach wolę plastikowe butelki, ale ta jest przepiękna, dlatego dostaje + jest przeźroczysta, więc widać ile produktu zostało.

ZAPACH:
bardzo słodki, przyjemny, mój nos uwielbia słodkie zapachy. nie jest nachalny, po nałożeniu na końce czuć go, jednak po chwili ulatnia się.

KONSYSTENCJA/WYDAJNOŚĆ:
gęsty jak na serum jedwabne. używam dwie pompki. ale jest strasznie niewydajny. 30 ml wystarczyło mi tylko na 30 użyć. biorąc pod uwagę, że niektóre 15 ml wystarczają mi na 4 miesiące regularnego stosowania lub więcej jego wydajność jest okropna ;)

SKŁAD:
Cyclopentasiloxane (silikon, emolient, tworzy na powierzchni włosa film, zmiękcza i wygładza), Dimethiconol (suchy emolient, silikon, usuwalny przy pomocy łagodnego szamponu), Cyclohexasiloxan (silikon, działanie takie jak  Cyclopentasiloxane) , Amodimethicone (silikon, emolient suchy, tworzy film, ułatwia rozczesywanie i nadaje połysk), Ispropyl Myristate (suchy emolient, zmiękcza i wygładza), Argania Spinosa Kernel Oil  (olej arganowy), Tocopheryl Acetate (przeciwutleniacz), Parfum (zapach), Butylphenyl Methylpropional (składnik kompozycji zapachowej), Coumarin (składnik kompozycji zapachowej), Hexyl Cinnamal (składnik kompozycji zapachowej), Linalool  (składnik kompozycji zapachowej), Ci:40800 (konserwant)

KRÓTKI KOMENTARZ:
cztery silikony, olej arganowy w środku składu, jeden antyoksydant (zabezpiecza przed promieniowaniem UV), dalej zapachy i konserwant. nie jest źle :) +

CENA/DOSTĘPNOŚĆ:
15 zł za 30 ml. dostępny w małych drogeriach, sklepikach, nie widziałam go w tych większych typu Rossmann, Natura czy Hebe. +/-

DZIAŁANIE:
używałam go na suche jak i mokre włosy i w obu przypadkach nie obciąża końcówek, nie skleja ich, za to wygładza i lekko nabłyszcza. końce są delikatne i miękkie, a za razem chronione. zabezpiecza je przed uszkodzeniami. spełnia swoje zadanie. +

PODSUMOWANIE:
dobry zabezpieczacz, jest w miarę lekki. moje końcówki się z nim polubiły, ale zauważyłam, że one lubią większość ser :) nie wiem czy będę do niego wracać ze względu na wydajność, ale ciągnie mnie do niego zapach. jest nadzieja, że kupię ;)

miałyście to serum Joanny? jaka jest wasza opinia o nim?
hair model

27 komentarzy:

  1. nigdy go nie miałam, a przez ciebie chyba kupię! ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię takie produkty na końce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm jeszcze go nie miałam, mam dwa produkty które w miarę zabezpieczają i też sobie chwalę, ale pewnie spróbuję i tego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam od razu, gdy tylko pozostałe dobiją dna :)

      Usuń
  4. nie miałam, używam jedwabiu z mariona i sobie chwalę :) z tej serii argan oil miałam maskę i była mocno średnia ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja stalam przy polce i w jednej rece mialam ten, a w drugiej z Mariona tez z olejkiem arganowym, po dlugich namyslach wybor padl na ten, ale Marionowi nie mowie nie i pewnie niedlugo go przetestuje :) z serii Argan Oil Joanny mialam jeszcze odzywke, ale bardzo sie nie polubilysmy i po pierwszym uzyciu oddalam kuzynce, tym bardziej, ze w skladzie silikony :(

      Usuń
  5. Cześć! Zostałaś nominowana do Liebster Award :) Zapraszam :) http://czerwonytulipan.blogspot.com/2013/07/czesc-bardzo-dziekuje-evelina15allforher.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę go poszukać, z serii arganowej miałam tylko dwufazową odżywkę w sprayu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w sprayu mam tylko własnoręcznie robione mgiełki ;)

      Usuń
  7. Nie miałam. Ja na końce używam głównie olejków ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ostatnio też zaczęłam, ale krople czegoś silikonowego to u mnie podstawa :)

      Usuń
  8. a ja nie przepadam za silikonami do włosów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja takze, moje wlosy na dlugosci nie lubia silikonow, ale na konce to ich must have ;)

      Usuń
  9. takie produkty obciążają moje włosy niesamowicie

    OdpowiedzUsuń
  10. Mega mnie zachęciłaś do zakupu tego eliksiru:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziekuje i zycze, aby sie dobrze spisal :)

      Usuń
  11. Muszę kiedyś spróbować :) Póki co wykańczam serum z Pantene.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wykanczaj, wykanczaj, wiele produktow na konce czeka na przetestowanie :D

      Usuń
  12. Nie miałam tego produktu, ale wygląda na fajny! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kusi mnie ten olejek od jakiegoś czasu ;)
    Co do wydajności - od czerwca 2012 używam olejku z gliss kura i mam go jeszcze sporo więc po tym co napisałaś wydaje mi się ten niewydajny

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę go kupić do zabezpieczania końcówek, bo te z Joanny lubię. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi wersja bez olejku arganowego nie przypadła do gustu ;)

      Usuń